Witam! Od piątku choruję i siedzę w ciepłym domku :) Jak zawsze się nudzę, więc dziś jako posiadaczka świeżego bloga wpadłam na pomysł malowania oczu. Przedstawię wam dziś dwa sposoby na naturalnie wyglądające oko :)
1. malując na powiece kreskę eyeliner'em pamiętaj, by przed jego użyciem na powiekę nałożyć bazę, lub cień, na którym będziemy bazować cały makijaż oka (polecam kolor cielisty). Wewnętrzny kącik oka rozjaśnij, by oko wyglądało na żywsze i pełne energii, w końcu po tych dwóch krokach malujemy idealnie pasującą do naszego oka kreskę. Dobrze wiem, że większość z was nienawidzi eyeliner'a. Ja też się do tego przynam :) Jeśli kreska skończona - nie nakładajmy cienia. W razie ewentualnych poprawek wpadki w makijażu poczekaj, aż kreska w pełni wyschnie (osobiście nie polecam nakładania cienia na kreskę!!) Obowiązkowo wytuszuj rzęsy i podkreśl brwi! :)
Wygląda to tak, a przynajmniej powinno :) powodzenia.
2. Jeśli chcemy naszym pięknym wzrokiem olśnić mężczyznę oraz inne kobiety, a nie chcemy by makijaż nas przytłoczył powinnyśmy zastosować GOLD EYSE - ZŁOTE OKO. Brzmi tandetnie, ale wygląda cudownie! zaczynajmy--> na powiekę nałóż bazę, lub cień na którym będziesz bazować, wewnętrzny kącik oka rozjaśnij białym cieniem, następnie środkową część powieki, całe załamanie oka oraz zewnętrzną część oka pokryj złotym cieniem. Gdy skończysz i uznasz, że oko jest nudne przyciemnij zewnętrzną część oka brązowym lekko perłowym cieniem oraz dolną powiekę na lini rzęs :) Jeśli jesteś zakochana w eyelinerze możesz narysować na oku kreseczkę :)Obowiązkowo wytuszuj rzęsy i podkreśl brwi! :)
Spróbuj sama! ;)
nie używaj do tego typu makijażu perłowych cieni lub z brokatem, to tylko sprawi, że oko będzie się wyglądało bardziej 'ciężko'
